Siema. Poszukuję dla kogoś smartwatcha łatwego w obsłudze, potrzebny ciśnieniomierz, krokomierz i pulsometr. Jak będzie miał talkbacka nic się nie stanie. Widzącemu pomoc w zmianie ustawień nic nie zaszkodzi. Zależy na sporym czasie robocie na baterii. Cena od 100 maks do 400, ale będę bardziej zadowolony gdzieś 200 do 300. Jak nie będzie w tej no to już będę się rozglądał do tych 4 stówek. Jak macie jakiś kąkretny model do polecenia to świetnie, jeżeli nie, to za jaką firmą się rozejżeć? Dzięki za propozycje.

W tej cenie to raczej smartbanda możesz kupić

Spoko. Już zrobione. Znajomy człowieka mu jakiegoś tam watcha ponoć kupił. Ten jeszcze nie dostał, więc nie wiem, czy to Korea Północna, Tajwan, albo jakiś import polski. xd Hętnie i tak dla własnej informacji będę wdzięczny ogólnie za jakieś porady, rzeczy za i przeciw temu czemuś. Sam jestem przeciwko temu, ale może jeszcze ktoś będzie potrzebował z mojego okręgu jakieś info.

U mnie podstawową dyskwalifikacją w tych zabawkach jest bateria: ładowanie zegarka codziennie to jest obłęd, po za tym to w dalszym ciągu tylko dopełnienie telefonu. Zdecydowanie wolał bym dopracowany zwykły zegarek z dobrą baterią, ale jak wiadomo takich niema.

Chcieliby zrobić coś ciekawego? Możeby było to spore i ciężkie, ale mamy se zegarek z kilkoma dodatkami oprucz taty stoper, timer, alarm, który może zadzwonić dopiero za kilka miesięcy. Chodziłoby to na porządnej zegarowej baterii. Za mało opcji? Przytrzymujesz specjalny przycisk i po jakimś czasie odpala ci się tryb smart, który oczywiście leciałby z akumulatora. Zdechnie, to naładujesz se za kilka miesięcy, bo zwykły elektronik działa na swoich małych bateriach.

Taa, marzenie ściętej głowy.
-- (johnson):
Chcieliby zrobić coś ciekawego? Możeby było to spore i ciężkie, ale mamy se zegarek z kilkoma dodatkami oprucz taty stoper, timer, alarm, który może zadzwonić dopiero za kilka miesięcy. Chodziłoby to na porządnej zegarowej baterii. Za mało opcji? Przytrzymujesz specjalny przycisk i po jakimś czasie odpala ci się tryb smart, który oczywiście leciałby z akumulatora. Zdechnie, to naładujesz se za kilka miesięcy, bo zwykły elektronik działa na swoich małych bateriach.

--

Eleganckie by było, no ale,

Wiem. Oczywiście, że to marzenie. Kasy za mało by się dostało! Pomażyć se też można.

@Misiek Smartwatch z Androidem, którego ma znajoma mi osoba, ładuje się raz na kilka dni, nawet tydzień. A on go używa normalnie, zgodnie z przeznaczeniem.

To jest Samsung Galaxy SmartWatch 3, wytrzymuje do tygodnia i ma voice assistanta

Nie, ta osoba ma jakiegoś Huawaya jeśli nie coś tańszego. Bez VA i ogólnie on widzi.

Huaweie nie mają androidów.

Whatever. Ma takiego, który łączy się z Androidem i pozwala na odbieranie połączeń i jst smartwatchem i wytrzymuje tydzień.
Ale swoją drogą nie wiedziałam, że nie mają. A co mają?

Jakieś autorskie coś huaweia tak jak masz np soft Garmina czy Fitbita.

Ej, ale jak nie ma Androida? Z tego, co wiem, Huawaye mają swoje watche, które Androida normalnie posiadają.

Garmin i Fitbit to nie są smartwatche, tylko bandy. To co innego.

No nie. Garmin w szczególności nie jest bandem. Znaczy, oficjalnie nie jest bandem, choć dla mnie wszystko bez wifi to przerośnięte opaski, więc wszelkie miwatche 1, realme watche, amaswity to są bandy.
Huawei ma androidowe, ale są to konstrukcje z chyba 2016 albo 2015 nawet roku.

huawej ma zegarki podobno z swojim autorskim systemem bodajże Harmony OS 2 albo już wyżej ale jak tam z dostępnością stoji to nie słyszałem i to są świeższe urządzenia niż widnieje w pwcześniejszym wpisie:)

Witajcie. Poszukuję dla siebie smartwatcha, który miałby TalkBacka, i współpracowałby z Samsungiem Galaxy A70. Co polecacie? Cena tak od 100 do 500 złotych. Zależy mi na tym, żeby miał funkcję mierzenia ciśnienia, kroków i przypominania o aktywności, żeby się ruszyć. Może jeszcze mieć możliwość rozmawiania przez zegarek, ale niekoniecznie. Czekam na odpowiedzi.

Galaxy watch fe może dostaniesz w tych pieniądzach?