Urządzenia lektorskie, prośba o poradę
Wróć do Brajl, urządzenia brajlowskie i lektorskie#1 Julitka
Witajcie,
Jakie urządzonka typu Milestone, Plextalk i takie tam polecacie?
Fakt, że głównie zależy mi na dobrym dyktafonie, ale jednak miałam taki bajerek i uważam, że jest to
jednak przydatne, więc chcę połączyć tego typu urządzenie z dobrym, jak najlepszym dyktafonem (zwłaszcza
do rozpoznawania mowy). I jeszcze żeby miał FM i moduł do czytania plików, ale teraz wszystkie (poza
Czytakiem) to mają. :) Interface polski będzie dodatkowym atutem.
Tylko nie Milestone - na Kościach się mocno przejechałam, choć może w tym nowym modelu konstrukcja będzie
trwalsza i lepszy mikrofon. Fakt, że ja swoich kamieni też zbyt delikatnie nie traktowałam. :)
Myślałam o Orionie...
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#2 daszekmdn
Plextalk nie ma FM ale mi wystarcza i fajnie nagrywa.
#3 matius
Orion też byłby dobry. Posiada ivone wbudowaną. Możliwość połączenia z internetem, ale na db odrazu nie
wrzucisz. Możliwość podłączenia karty i pendrive. FM też chyba posiada. Może nagrywać, ale ktoś inny
powinien ocenić jakoś nagrań niż ja.
#4 Julitka
Oj, Ivony to ja nie lubię, ale dobra, mogłabym się przemóc, gdyby wygrał ten mój konkurs... :)
Jakość nagrań, eksperta proszę...
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#5 hryniek
A ja poza kośćmi nie mam doświadczenia. I chociaż on naprawdę wieeeele przeszedł, a był to model 312 to dziala mi bez pól roku od 10 lat, chyba nawet bateria trzymie, co przy li-lion nie powinno się zdarzyć. ;P. NO tylko kontrolka ta co świeci przy nagrywaniu i mryga przy ładowaniu i glośniczek już nie bardzo chcą ze mną rozmawiać, ale poza tym daje radę. Jeszcze kilka miesięcy temu się bawiłem.
#6 mojsior
będę szczery ja uważam, że kupowanie urządzenia lektorskiego to wedlług mnie jest przepłacanie pieniędzy
nawet jeżeli staramy się o nie w jakimś pefronie.
Nie mam tu na myśli takich markowych urządzeń jak kindle ebook reader ale właśnie te wszystkie specjalistyczne
tyflourządzenia które często są nieadekwatne do swojej ceny.
Moim urządzeniem lektorskim jest mój smartfon, na którym mam voice dream reader czy dolphin easy reader,
i nic więcej mi nie potrzeba, wszystko w jednym urządzeniu.
Jeżeli julitko posiadasz smartfona z androidem czy iosem to naprawdę bardZiej opłacalne jest zakupienie
voice dream readera który do czytania książek jest rewelacyjny.
Tak samo świetny jest darmowy dolphin easy reader, który wspiera różne biblioteki m.in naszą bibliotekę
centralną i za jego pomoccią możemy słuchać ksiązżek poprzez daisy online.
Jeżeli chodzi o androida to sprawa jest jeszcze ciekawsza bo easy reader obsługuje również ebooki, natomiast
w systemie ios chyba tej funkcjonalności brak.
Nie wiem ile kosztują te wszystkie oriony i inne tego typu, bo ja nie jestem taki żeby płacić za coś
czym mogę zastąpić wszelaki sprzęt tyflo.
Powiem, że od lat jak składam wnioski na komputer nie wziołem żadnego sprzętu specjalistycznego poza
finereaderem czy officem i bardzo mi z tym dobrze.
Także rozważ to czy nie lepszym lektorem nie będzie dla ciebie telefon
#7 Lowca_Androidow
@Mosior to nie jest do końca tak. Ja również mam możliwość korzystania z telefonu z BlackBerry, ale ja
osobiście lubię mieć osobne urządzenie do tego celu.
Telefon służy mi przede wszystkim do dzwoniienia. Do audioksiążek i notatek głosowych używam Olympusa
DM-7, mały zgrabny i poręczny. Do słuchania muzyki mam odtwarzacz Pioneer - przynajmniej wiem, że jakość
uzy jest na wysokim poziomie.
Poza tym urządzenia osobne typu Olympus czy Orion itp - wyciągam z kieszeni i jedną ręką uruchamiam nagrywanie
kiedy tego potrzebuję bez potrzeby uruchamiania aplikacji w telefonie. Wystarzy włączyć urządzenei i
kliknąć przycisk i się nagrywa.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#8 Julitka
Otuż to! Od wielu lat nie potrafię słuchać niczego, czy to radia czy książek, na telefonie. Nie potrafię
i już, a próbowałam wiele razy. Ja muszę mieć do tego osobne urządzenie. Poza tym jak rypnie, to jedno,
a nie nasze całe "centrum wszechświata". Faktycznie, takie urządzenia są drogie, ale jeżeli służą przez
kilkanaście lat, a często tak właśnie się zdarza, nie ma co płakać z powodu wydanych pieniędzy. Ważne
tylko, żeby sprzęt był naprawdę wart swojej ceny. A takiego smartfona trzebaby wymieniać co parę lat,
tak jak ja zresztą muszę powoli zacząć szukać nowego. Poza tym ja i tak muszę mieć osobno i już, koniec.
:) :)
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#9 pates
ja miałem kamienia i działał. Ale przyciski się dziwnie zepsuły. Wsęsie że włączyć i restartować mogę
ale nic poza tym. Zastanawiam się. Naprawić? Czy nie naprawić. Orion jest fajny, też się nad nim zastanawiałem.
Ps. Kamienia mam ze 4 5 lat
#10 Lowca_Androidow
Powiem tak, Olympus DM-7 sprawuje się całkiem nieźle, jest w pełni udźwiękowiony, niestety nie posiada
radia i pliki txt kiepsko czyta, ale do audiobooków i notatek głosowych świetnie się nadaje. Dodatkowo
posiada terminarz gdzie można ustawić alarm na dany dzien i godzinę jak również można do danego dnia
nagrać notatkę głosową któa się uruchomi danego dnia i o wybranej godzinie. Dla samych głosowych nagrań
jest w zupełności wystarczający jeśli chodzi o jakość. i koszt nie jest taki spory bo 800 zł czyli połowa
ceny oriona.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#11 pates
polski głos? Jak to wygląda?
#12 Lowca_Androidow
@Pates pytasz o Olympusa?
Tak polski głos - chyba jest to Agata. Jak to slychać mogę nagrać dopiero jak wróci mi z serwisu. Dużo
lepszym jest Olympus DM-5, - jeśli chodzi o jakość nagrywanego dźwięku i wykonanie - obudowa metalowa
i zgrabniejszy, ale jeśli chodzi o obslugę to DM-7 znacznie lepszy - już tutaj o tym pisałem.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#13 pates
nagraj, zobaczymy jak to jest
#14 cinkciarzpl
Julitka, ja to ciebie nawet rozumiem, sam, kiedy dysponowałem jedynie urządzeniem z IOSem strasznie kląłem na odtwarzanie muzyki czy książek. Bo to po pierwsze, trzeba jakoś wgrać, co potrafi sprawiać kłopoty gdy bierze się książki nazwijmy to z bazaru gdzie nie każdy uploader dba o ich poprawne otagowanie, w skutek czego itunes ich nie skopiuje. Potem ten cholerny dotykowy interface, który nie oszukujmy się, nigdy dla nas nie będzie tak efektywny jak przyciskowy. W skutek takich myśli, przeszedłem całkowicie na odtwarzacz sansa clip + i balabolkę do książek txt i byłoby tak pewnie nadal, ale takich odtwarzaczy już właściwie nie produkują, choć rozwiązanie było cudownie tanie, bo kosztowało coś koło 100PLN. W tej cenie miałem mówiący odtwarzacz o sporych możliwościach i nadal go mam jako zapas.
Ale pewnego dnia doszedłem do wniosku:
po cholerę mi kolejne urządzenie, gdy gdzieś jadę?
Kupiłem nowy telefon, bo staruszek już się totalnie wysypał, i zacząłem próbować różnych appek do odtwarzania, czytania ebooków i audiobooków. I uwierz, że jak się chce, to nie trzeba wydawać 3000 na plextalka czy inne ciulstwo, które może i pożyje ci długo, ale za to wydrenuje ci portfel. Smartfon jest jeden, jak boisz się o baterię to porządny powerbank i zmieścisz się w 1100PLN, a będziesz miała:
telefon, komunikator, odtwarzacz muzyki, odtwarzacz książek i audiobooków. Oczywiście ja korzystam z androida, bo tam wrzucisz książkę gdzie chcesz i nic ci się nie pluje o bzdurne tagi, a ósemka na prawdę jest już używalna przez nas i nie ma dziwnych bugów z pływającym kursorem itd. Oczywiście to ty podejmiesz decyzję, to jasne, jednak sądzę, że lepiej mieć coś, co oferuje więcej.
#15 Lowca_Androidow
@Cinkciarz są tacy jak Ty którzy urzywają telefonu do wszystkiego, ale są tacy co lubują się w urządzeniach
i chcą mieć do każdych celów inne urządzenie i nit dlatego, żę ie potrafią sobie poradzić z telefonem,
ale dlatego, żę tak lubią i tak im jest wygodniej. Ja np. do takich ludzi należę.. Ja np. potrzebuję,
aby telefon korzystał z baterii jak najdł€żej dla celów komunikacyjnych.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#16 Julitka
Ja nie mogę odtwarzać na telefonie. Zresztą jest to dla mnie urządzenie za duże - potrzebuję czegoś relatywnie
małego, a IPhone to nawet na smyczce powiesić nie można. Poza tym jak jeszcze mam nosić Powerbanka, którego
nomen omen mam, to nie chcę. I tak muszę kupić dyktafon, to jest moje must have i kupię, ale jeżeli któreś
z tych urządzeń ma dobry dyktafon, to można połączyć przyjemne z pożytecznym. Chyba poproszę w jakiejś
firmie o prezentację Plextalka i Oriona i sobie porównam sama. Myślałam tylko, że ktoś miał z nimi do
czynienia i może coś powiedzieć, albo np. o Blaze czy innym takim.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#17 pates
ja plextalka w dłoni miałem. Opiszmy kilkoma słowami. Zawieszające się, duże, ciężkie, toporne, psujący
się slot na sd. Jedyny plus, dobry mikrofon. Zła agata mówiąca szaść zamiast 6. Odradzam!
#18 pates
acapela ma to samo.
#19 hryniek
Nigdy telefonem nie zastąpi się efektywności posiadania osobnego urządzenia chociażby do nagrywania i tutaj Łowca i Julitka mają niezaprzeczalnie rację. Szczególnie gdy masz jakieś dobre sluchaweczki bez sterowania, a chcesz po prostu muzyki posluchać i klikasz apps, muzyka, potem tam jeszcze przeklikiwanie żeby odtworzyć. A tu nawet w zasadzie nie wyjmując z kieszeni włączam i mam.
#20 hryniek
Oczywiście, że telefonem można, można pisać, można przeglądać Internet, można wszystko, nawet można istnieć na Eltenie! jednakowoż dotyk nigdy nie będzie tak efektywny jak klawiatura, czy przyciski fizyczne. Są ludzie, ktorym tak starczy żyć i nawet tak robią, jednak ja wolę uzywać wszystkiego tak jak mi wygodnie, a nie dlatego, że tak się da. Telefon to powinien być tylko do dzwonienia. ;P, ewentualnie do podejrzenia szybko maila jak nie mam komputera pod ręką, no i nawigacja niech jest od biedy. Tyle. Takie rozwiązania są zdecydowanie nie na moje nerwy, chociaż ja jestem człowiekiem bardzo spokojnym.