Drobna zmiana w banach
Wróć do Archiwum Eltena#141 nuno69
No, mniejwięcej
#142 gadaczka
Zawsze możesz ustalić drobne składki za korzystanie z programu. Na tyle małe, że nie będą dla nikogo problemem, a zostaną tylko ci userzy, tórym zależy. Zdaję sobie sprawę, że za raz napiszecie argumentyy: kogoś może nie stać awet na niewielką opłatę, koś nie ma konta, jeszcze innemu rodzice nie dadzą, a kolejny nie potrafi zrobić przelewu, ale tak patrąc to nikomu się nie dogodzi. Opłaty byłyby symboliczne, dla każdego dostępne, ale ich suma dałaby wymierne korzyści.
--Cytat (pajper):
Oszacowałbym, że tygodniowo pracuję nad Eltenem koło piętnastu godzin, czyli jedną trzecią etatu.
Na początku tego roku [1], koszt za godzinę pracy programisty wynosił od 23zł w wypadku początkujących do ponad 50zł. Uznajmy, że jednak jestem tylko studentem, a i robię to dla środowiska, czyli że skasuję 20zł za godzinę pracy, co jest znacznie mniejsze od podanych cen minimalnych. Oznacza to 1200zł miesięcznie.
Jeśli tyle na projekcie będę zarabiał, będziecie mieli święte prawo pisać tego typu pretensje, roszczenia i żądania.
Sory, ale taka jest prawda.
1. https://edugrafia.pl/ile-kosztuje-godzina-pracy-programisty/
--Koniec cytatu
#143 patrykkubaszczyk Konto zarchiwizowane
ale mi rodzice nie dadzą właśnie, więc nie będe mógł wpłacać, jak bym mógł, to bym dał
#144 dariusz.1991 Konto zarchiwizowane
A ja popieram gadaczkę.
#145 gadaczka
Kolejna obcja walki ze spamerami, gwarantuję, że skuteczna to symboliczna wpłata przy zakładaniu konta. Serio 10, lub 20 zł. jest kwotą, na którą stać każdego, a pboblem multikont błyskawicznie zniknie.
#146 patrykkubaszczyk Konto zarchiwizowane
ale to będzie komercyjne rozwiązanie.
#147 gadaczka
Społeczeństwo szanuje tylko to, za co zapłaci.
#148 patrykkubaszczyk Konto zarchiwizowane
niby tak, jeśli to coś jest bez błędów i się rozwija.
#149 Elanor
Chyba pierwszy raz w życiu muszę się zgodzić z Gadaczką, ale z tego, co wiem, nie takie było założenie Eltena, nie o to Dawidowi chodziło, żeby program był płatny.
#150 Julitka
I tutaj, niestety, muszę się zgodzić. Jak sam nie zapłacisz, to sam szanować nie będziesz.
--Cytat (gadaczka):
Społeczeństwo szanuje tylko to, za co zapłaci.
--Koniec cytatu
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#151 gadaczka
To prawda, Pajper pisał, że Elten ma pozostać darmowy, jednak moim zdaniem realia się zmieniły i dobitnie widać, że userzy nie szanują darmowego.
#152 patrykkubaszczyk Konto zarchiwizowane
nie fszyscy!
#153 Elanor
Ale, niestety, Patryku większość, choć przykro to mówić.
#154 dariusz.1991 Konto zarchiwizowane
A poza tym, jeżeli w przyszłości dostaniemy eltena w wersji płatnej, z automatu wszystkie niedoróbki będą musiały zostać usuniętę. Ja, przyznam szczerze wolę taką właśnie opcję. Zapłacić i mieć dopracowany program.
#155 gadaczka
Pełna zgoda. Program na standardowych zasadach. Autor zarabia, a użytkownicy mają prawo pewnych rzeczy oczekiwać. Teraz jest wieczne tłumaczenie jak zawsze, gdy ktoś robi coś za darmo. Jest tu analogia do codziennych spraw. Gdy przykładowo wynajmujesz firmę do przewozu mebli masz określoną godzinę, ogólnie zakres usług. Zapłacisz, ale masz pewność. Gdy natomiast prosisz znajomego, żeby po znajomości za darmo ci przewiózł często się zdarza: tak, dobra, oczywiście, ale dzisiaj nie mogę, bo... Uprościłam sprawę, ale podałam jej ogólny sens.
#156 Julitka
Tylko nie jestem pewna, czy w tej sytuacji projekt w ogóle będzie ciągnięty. Czas czasem, etaty etatami. Po pierwsze, niestety pieniądze niewiele zdziałają, a po drugie - pozwolę sobie zrobić wyliczenie:
Załóżmy pensję minimalną, którą wyliczył Dawid i którą Grzezlo pomnożył przez 4.
4*1200 =4800.
Dajmy na to, że użytkownicy mogą wpłacać 10 złotych miesięcznie. Więcej raczej by już nie dali.
4800/10 =480.
Z deczka... awykonalne, bo nawet jeżeli będzie 480 użytkowników i to użytkowników aktywnych, niekażdy będzie mógł zapłacić. Jeżeli będzie to obowiązkowe, to tej kwoty w życiu nie da się uzbierać, bo znowu nie będzie użytkowników aktywnych, których ten warunek odtrąci.
Poza tym, to już chyba podchodzi pod działalność zarobkową, a to się wiąże z jazdami prawnymi.
Tu pomogłoby stowarzyszenie, to fakt, ale i tak wszystkiego by to nie rozwiązało.
Tym razem nie hejtuję propozycji, ja ją po prostu rozważam. To mogłoby być najlepsze rozwiązanie, bo przynajmniej użytkownicy szanowaliby program, za jaki zapłacili. Niestety mogłoby to też zadziałać w drugą stronę i zaowocować jeszcze większą roszczeniowością, popartą tym razem argumentem, że tak to ujmę, finansowym.
Chodzi o to, że teraz użytkownicy nie mogą się nawet zrzucić na roczne opłaty za serwer, które są mniejsze od jednej miesięcznej pensji, a co dopiero w momencie, gdyby opłaty miały być miesięczne...
--Cytat (dariusz.1991):
A poza tym, jeżeli w przyszłości dostaniemy eltena w wersji płatnej, z automatu wszystkie niedoróbki będą musiały zostać usuniętę. Ja, przyznam szczerze wolę taką właśnie opcję. Zapłacić i mieć dopracowany program.
--Koniec cytatu
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#157 dariusz.1991 Konto zarchiwizowane
Tu, Julitko masz absolutną rację. Formalna strona mojego pomysłu faktycznie może przyspażać wielu trudności. Tak źle, i tak nie dobrze. Ale stowarzyszenia można poszukać. Albo jakiejś fundacji. A może Midzi miałby jakiś pomysł? Ma ogromne doświadczenie w takich sprawach.
#158 gadaczka
Hmmm, jestem za obowiązkowymi wpłatami. Sorry, nie stać cię to trudno. Niestety, obecnie tak jest w każdej dziedzinie, więc nie ma powodu dla którego miałoby być tu inaczej. Nawet kwota 20 zł. miesięcznie nie jest w obecnych czasach wygórowana.
#159 Julitka
Pamiętajcie też, że np. Simplito pracowało głównie nad projektem, jakim było Klango. Skupiało się tylko na nim. Załóżmy 8 roboczogodzin, z których każda jedna minuta poświęcona była programowaniu i kwestiom pobocznym, no może z wyłączeniem piętnastu do sześćdziesięciu minut na przerwy. Ponadto robiło to kilka, nawet kilkanaście osób, a każda z nich była opłacana i to pewnie dość sowicie, bo etat programisty to etat programisty. Nie chodzi mi o to, że można na nim kokosy zbierać - stwierdzam fakt.
Nawet, jeżeli Dawid miałby 8 godzin na pracę, nawet jeżeli jakimś cudem uzbierałaby się dla niego pensja, to jednak nadal pozostanie sam.
Wnioski?
Kwestia pieniężna może pomóc, ale remedium nie będzie.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#160 Julitka
I tutaj przydałaby się wiadomość naszej legendarnej Danuarii, której niestety teraz nie mogę przytoczyć.
Dlaczego?
Nasz szanowny Anonim często przytacza tu argument, jakoby jakaś inna fundacja mogła z powodzeniem projekt przejąć. Danuaria, z tego co pisała w "wiadomości pożegnalnej", z wieloma takimi fundacjami próbowała nawiązać kontakt, by pomogły w rozwoju Klango. Żadna nie wyraziła chęci współpracy owocnej i długoterminowej. Podobnie było wszak z Eltenem, któremu kilka fundacji po prostu odmówiło pomocy.
O ile sprawa Eltena może budzić kontrowersje, o tyle argument dot. Klango dość mocno do mnie przemawia. Skoro fundacje nie chciały współpracować z firmą z prawdziwego zdarzenia, nie chciały współrozwijać projektu o ugruntowanej już pozycji i odpowiedniej renomie, nie zechcą zająć się tym, jak to określają użytkownicy, gimbazowym bublem.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.