Przecież kolega łowca sam napisał, że mało się udzielam czyż nie?

No to właśnie jest sens. Czy moje wypowiedzi nie są sensowne? Masz w stosunku do nich jakieś pytania? Chętnie wyjaśnię jeśli uważasz, że gdzieś w jakiejś zabrakło sensu.

EEEEj. A jak mają CIę mianować moderatorem, jak CIę nie znają. PO wpisach na forum widać na ile ktoś jest dojrzaly, czy potrafi nie wdawać się w kłótnie, czy próbuje pomóc i rozwiązywać problemy. Itp. Nie każdy będzie czytał twojego bloga, a po wpisach w tym wątku i tak nic o tobie nie wiadomo, więc jeśli chcesz zostać moderatorem, to może zacznij się starać. ;D Aha. A tak przy okazji, to sądzę, że raczej nie ma elity, bo w moderacji są ludzie bardzo bardzo różni i nie wszyscy się ze sobą znają i tworzą kółęczko wzajemnej adoracji, więc prosze, jeśli nie masz wiedzy na dany temat, to się nie wypowiadaj. Pozdrawiam!

Krzysztof jestem miło mi. I już mnie znają.

Polać jej. :)

Jak poznaje się człowiek z innym człowiekiem? Podają sobie ręce i przedstawiają się sobie i od tej pory się znają. Jedynie podanie ręki jest tutaj niemożliwe, ale przedstawiłem się i od teraz znają mnie wszyscy

O mnie też wiedzą że jestem Kinga i moderatorem nie jestem. ;D A zgodnie z twoim myśleniem, wszyscy ludzie, którzy w nazwie konta mają swoje imie, powinni być moderatorami. :P Weź no się trochę ogarnij. Błagam!

no i staram się, zaproponowałem pomoc poieważ i tak nie mam nic ciekawszego do roboty, to pomyślałem sobie, że może bym pomógł, ale jak nie, to nie pcham się tam, gdzie mnie nie chcą. Tylko jak napisałem, nie piszcie, wobec tego, że coś was przerasta, skoro nie chcecie pomocy.

@djkrissu co by nie mówić, taka @lwica która jest od ciebie znacznie młodsza pisze według mnie ze znacznie większym sensem mimo wszystko.

Nie wszyscy, tylko ci którzy się na takowych zgłoszą, czytaj ze zrozumieniem.

Ale czyta bez zrozumienia
--Cytat (mikolajholysz):
@djkrissu co by nie mówić, taka @lwica która jest od ciebie znacznie młodsza pisze według mnie ze znacznie większym sensem mimo wszystko.

--Koniec cytatu

Krzysztofie. Ja Ci właśnie próbuje uświadomić, czym jest to staranie się i na czym ono powinno polegać. Ty się nie starasz, ty próbujesz uzyskać to co chcesz, nie robiąc nic w tym kierunku, bo to że sobie piszesz w tym wątku, pokazuje raczej twoją niedojrzałość i to że nie jesteś gotowy na stanowisko moderatora. Powiedziałam CI, jeśli chcesz zostać moderatorem, to musisz aktywnie udzielać się na forum, nie na zasadzie : Ja chcę być moderatorem i mi to dajcie, a jak nie to nie narzekajcie, że sobie nie radzicie. Bo takie postępowanie jest troszkę dziecinne : Ja chcę mieć zabawkę i mi ją dajcie, a jak nie chcecie, to nie narzekajcie, że się nudzę. Nic takim postępowaniem nie uzyskasz.

To ile wątków mam stworzyć? Zaraz się zabiorę do roboty :P Będę taaaaki aktywny, że nawet adminem zostanę. No dobra nie chce mi się już pisać, ale poprawił mi się przynajmniej humor. A wy, zastanówcie się, czy faktycznie chcecie pomocy czy nie, czy tylko piszecie to wszystko, żeby się nad wami litowano. Znacie przysłowie, że: "Złej baletnicy to i rąbek u spódnicy przeszkadza" Jak chce się wam pomóc, wymyślacie, wszystko, żeby tej pomocy nie przyjąć, a równocześnie jęczycie, że nie dajecie rady. To gdzie tu sens wymagany przez dasha? Jestem za stary, żeby bawić się w robienie na złość komukolwiek i mieć z tego zabawę. Pomyślałem: Jest problem, trzeba pomóc, to się przypomniałem, bo kiedyś już zgłaszałem swoją kandydaturę. Nie udzielam się na forach, bo nie mam zamiaru na siłę wymyślać tematów jak to robią niektórzy. Jak mam coś do powiedzenia, o piszę, a jak nie mam, to nawet przez rok nic nie powiem. Może wam się chce z nudów wymyślać wątki na forach, mnie niestety nie, ale jak napisałem, chciałem w ramch wolnego czasu pomóc, ale nie, to nie. Tyle ode mnie. A wy, dalej jęczcie sobie jak to wam źle i jacy to wy jesteście biedni bo społeczeństwo was przytłacza swoim zachowaniem. Amen!

Ilość nieoznacza jakość, u ciebie jest tlko ilość jak widać.

Gdzie? Byłeś na moim blogu? nie? to się nie wypowiadaj.

Dalsza dyskusja mija się z celem. Dyskutować można jeśli dyskutant przejawia choćby śladowe ślady inteligencji

Skoro tak twierdzisz, rozumiem, że byłeś :D

I zapamiętaj jedno: inteligencja Bogów w tym moja jest najwyższa, a ja tylko ci użyczam niewielkiej jej ilości :D
--Cytat (Łowca_Androidów):
Dalsza dyskusja mija się z celem. Dyskutować można jeśli dyskutant przejawia choćby śladowe ślady inteligencji

--Koniec cytatu

Ludzie, czy nie możecie tego załatfiać wprywatnych wiadomościach?, nikt tego nie chce czytać

@łowca amen.
A ostatni post @djkrissu tylko to potwierdza.