https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-sejm-zdecydowal-bedzie-dodatek-do-renty-socjalnej,nId,7824224
Za chwilę zrezygnuję z pracy, moi drodzy państwo... Bo mi się bardziej opłaci nie pracować, złożyć wniosek o dodatek ten z racji niesamodzielności i 500 plus i ten dodatek, niż chodzić do pracy. Ja wiem, że nadal nie ma alternatyw, jak zatrudniać ludzi, jakich ludzi zatrudniać i jak zmusić przedsiębiorców do zatrudniania ludzi, ale...

no jeśli limity będą jakie są to faktycznie sporej części niewidomych nie będzie sięopłacać pracować, nikt nie będzie pracować cały etat żeby na koniec zarobić 400 zł albo i nie

A czy nie musi tego jeszcze przegłosować senat i podpisać prezydent?

No to już nie podpisali?

Ale jakie 400 zł
W przypadku rzekroczenia kwoty 5626,90  renta zostanie pomniejszona, ale nie więcej niż 24% czyli około 1000 zł kwoty bazowej, dopiero po przekroczenu 10 450  zł zostanie ona zawieszona, 4300 razy 2 czyli renta plus minimalne wynagrodzenie to dopiero 8600, do kwoty górnej brakuje 1850 zł.
Raczej spora część pracuje za minimalną krajową.

Trzeba też pamiętać, że póki co dotyczy to tylko rent socjalnych, renty inwalidzkie nie są objęte tym dodatkiem co jest mocno krzywdzące, tworzy to podział między niepełnosprawnymi i to spory podział, różnica w świadczeniach jest kolosalna, socjalni dostaną dwa razy wyższe świadczenia od rencistów inwalidzkich.

Chodziło o to, jak sądzę, że różnica pieniężna między tym, co dostaniesz z dodatkami a tym, co zarobisz i przez to będziesz musiał rezygnować z części renty, jest niewarta tego, by iść do pracy.

No to nie do końca, bo mając mnmalną rentę i minimalnąkrajową dostaniesz 2550 zł, a zabiorą 1000 zł więc jesteś do przodu 1550 zł.
Poza tym o ile mi wiadomo to progi zostaną podniesione, już nawet mowa o zwiększonych progach żeby dalej było wypłacane 500 plus mimo dodatku 2550 zł.

Ale komu się będzie chciało użerać z pracodawcą za 1500 zł więcej?

Oczywiście, 1500 zł mieć a nie mieć - wiadomo. Ale osoby niewidome mają pewną trudność z użeraniem się z pracodawcą w ogóle. Wielu z nich rezygnuje z tego wątpliwego dla nich przywileju na rzecz nieco (lub dużo) mniejszych przychodów, a za to świętego spokoju.

Nie zapominajmy o świadczeniu wspierającym, które też nie jeden niewidomy otrzyma.

świadczenie wspierające nie wchodzi do dochodu, jest nieopodatkowane.

Zacznijmy od tego, że musi to jeszcze przegłosować senat i klepnąć prezydent. Nie sądzę, żeby były z tym problemy, bo zgodność w sejmie była zaskakująco duża. Teraz co do dorabiania. Dodatek jest osobnym świadczeniem, nie jest rentą. Jeśli nawet zatem dorabiając zmniejszamy rentę nie zmniejszamy dodatku, przynajmniej nic na to nie wskazuje. Najprawdopodobniej natomiast jednak z powodu dodatku przepadnie świadczenie potocznie określane mianem 500 plus, jednak zamiana 500 na 2500 jest i tak korzystna.

Prezydent wypowiadał się niezbyt pochlebnie o tym dodatku, bo dzieli ten dodatek niepełnosprawnych na bardziej i mniej niepełnosprawnych z tą samą kategorią grupy.
Dlaczego to socjalni mają dostać, a inwalidzcy nie? Czym się różni jeden od drugiego? No tym tylko, że jeden, aby otrzymać rentę nie musiał pracować, a ten drugi musiał.
I teraz socjalni będą mieli mimimum krajowe, a inwalidzcy nadal minium, ale rentowe.

Generalnie zgadzam się z nim. Szkoda tylko, że jakoś nie miał takich obiekcji w przypadku 500 plus dla niesamodzielnych.

Zobaczymy co będzie. Jeśli mu się nie podoba to może ją skierować do Trybunału Konstytucyjnego, a jeśli nie skieruje i ją zawetuje to wróci znowu do sejmu.

Poprawcie mnie, bo może się mylę, ale z tego co wiem, to albo dodatek, albo wspierające. Nie da się obu jednocześnie. I o co chodzi z tym 4300x2? To co sama renta wlicza się do dochodu od którego ta renta zależy? Przecież 4300 to jest dodatek + renta. Może i miałoby to sens, żeby sam dodatek wliczać, ale rentę wliczać do dochodu od którego ona sama zależy to jakaś aberracja. Z resztą, teraz samej renty do dochodu się nie wlicza, tylko od niej się odejmuje nadwyżkę.

Ktoś pisał, że jak jest 500 plus dla niepełnosprawnych, to też sięto odejmuje od nowego świadczenia.
wgl jebnięte te świadczenia się robią, skomplikowane to popierwsze, a po drugie punktacja w tym ostatnim świadczeniu niby jest do 100 pkt i niewidomi dostają 70, a już tyle ludzi mówiło, że dostało 90, albo najpierw 60 potem 90, że na prawdę, coraz większy syf sięz tymi komisjami robi.

Ale jakie 4300x2?
Ma być dodatek dopełniający czyli 2550 zł, ma to być dodatek wyrównujący do minimum krajowego, które aktualnie wynosi 4300 zł i to póki co tyko renta socjalna ze znacznym stopniem z orzeczeniem o całkowitej niezdolności do samodzielnej egzystencji i pracy.
Otrzymując dodatek dopełniający nie kwalifikuje się już taki delikwent do 500 plus.
Nie ma to nic wspólnego ze Świadczeniem wspierającym to dwie odrębne kwestie, dwa odrębne świadczenia pieniężne.
Świadczenie wspierające orzeka komisja, dodatek dopełniający dla posiadaczy renty socjalnej i znaczny stopień oraz orzeczenie o niezdoności do samodzielnej egzystencji otrzymują go z urzędu i ma być on corocznie waloryzowany.

4300 x 2 bierze się z tego, że renta + dodatek to 4300 i najniższa to też 4300 więc masz 2x4300. Tego 500 dla niesamodzielnych miało już nie być, bo sam dodatek i tak jest dla tej samej grupy czyli niesdolnych do pracy i samodzielnej egzystencji. A ci którzy dostaną wspierające podobno nie dostaną dodatku wyrównującego. Ja pytałem o wliczanie renty do limitu, po którym następuje zawieszenie, bo akurat nie zarabiam najniższej i już oddaję część renty spowrotem do ZUS.

Nie siej fermentu.
Będzie można pobierać świadczenie wspierające razem z dodatkiem dopełniającym.
Dlatego właśnie nie podnoszą samej renty socjalnej bo wtedy świadczenie wspierające sięgałoby ponad 9 k tylko zrobili dodatek dopełniający.
-- (mustafa):
4300 x 2 bierze się z tego, że renta + dodatek to 4300 i najniższa to też 4300 więc masz 2x4300. Tego 500 dla niesamodzielnych miało już nie być, bo sam dodatek i tak jest dla tej samej grupy czyli niesdolnych do pracy i samodzielnej egzystencji. A ci którzy dostaną wspierające podobno nie dostaną dodatku wyrównującego. Ja pytałem o wliczanie renty do limitu, po którym następuje zawieszenie, bo akurat nie zarabiam najniższej i już oddaję część renty spowrotem do ZUS.

--