Zamierzam sprawdzić czy uda mi się przewidzieć jaki będzie miało głos dziecko gdy już dzieckiem być przestanie. Pomysł chodził mi po głowie od bardzo dawna, ale dopiero w tym roku pojawiły się ciekawe narzędzia, które wzbudzają we mnie pewne nadzieje. Mowa o tzw. konwersji głosu. Wyniki, niezależnie od tego jak będą zgodne z rzeczywistością chcę opublikować na blogu. Co prawda wiele innych rzeczy również i kolejka robi mi się z tego jak za PRL do mięsnego, ale jest nadzieja. W każdym razie gdyby ktoś miał próbki swojego głosu, najlepiej w jakiejś niekoniecznie najgorszej jakości z różnych okresów życia no i zgodzi się na eksperymentowaniu na jego głosie to przyjmę wszystko. Oczywiście w razie publikacji czegokolwiek związanego z głosem, poleci zapytanie o zgodę do właściciela głosu.