Dysk stracił dane, ale nie zmieniła się zajętość
Wróć do Problemy z oprogramowaniem#1 daszekmdn
Podczas kopiowani coś się rypnęło i straciłem dostęp do jednego folderu.
Były w nim 4 podfoldery.
Skorzystałem z chkdsk r i niby naprawił, ale zniknęły 3 foldery w tym powyższym. Nie są widoczne ani przez ukryte pliki, ani przez żaden manager plików, którym dysponuję.
Zajętość dysku jest taka sama jak wcześniej.
Da się to odzyskać?
Recuwa nie zwraca nic.
#2 Numernabis
A jak pokażesz ukryte i systemowe pliki jest taki folder jak RECYCLE.BIN, tam są podfoldery z cyferkami, może tam to siedzi?
#3 daszekmdn
Nie. Zniknęły mi też inne foldery, które nie były uszkodzone. CHKDSK zniszczył mi dane widzę. Mogłem to tak zostawić i naprawić inaczej, a tak straciłem bardzo dużo.
#4 DJGraco
To za moją namową zrobił chkdsk. Głupio mi, bo skąd miałem wiedzieć, że takie coś się stanie. Miałem kiedyś podobny problem, że nie mogłem odczytać pliku i w moim przypadku ta komenda pomogła.
#5 midzi
Spróbuj użyć DMDE.
#6 daszekmdn
Update:
Spróbowałem zrobić coś głupiego i najprostrzego. Ewerything widzi czasem rzeczy, których teoretycznie nie powinien.
Udało się! No, w teorii.
Dane są na dysku tak jak się spodziewałem. Znalazłem nawet miejsce gdzie są przechowywane.
Dysk od razu odpiąłem, bo obawiam się, że są to klastry możliwe do nadpisania przy jego używaniu.
Nie mam do nich fizycznie dostępu z poziomu Windowsa. TJ, mam ograniczony. Ewerything je widzi, i podfolder w podfolderze mogę skopiować. Na całe szczęście najważniejszy folder odzyskałem, teraz tylko przelecieć pliki i sprawdzić, czy nie są uszkodzone.
Found.000, tam wszystko siedzi w podfolderach w stylu Dir3chkdsk.
Jak się tam dostać? Linux da radę? Jakieś distro dobre? Coconut mi nie chce się odpalić mimo tego, że kiedyś banglał. Odkopię najwyżej dela z szafki z Antergosem (Nie pamiętam jak się pisało) z przed 7 lat, może ruszy.
Po wejściu w podfolder z poziomu Ewerythinga mogę kopiować i wykonywać operacje na plikach.
Dostaje komunikat:
Odmowa dostępu, dir 000 coś tam nie jest dostępny. Jak to zrobić?
Wybaczcie za chaotyczność, ale ważne to dla mnie mega jest.
#7 daszekmdn
Wpadłem na chałupniczy pomysł odzysku danych, ale nie czuję, żeby był bezpieczny. Coś mi nie gra.
Najpierw z dysku kopiuję folder dir(Cyferki).chk na drugi.
Wylogowuję się i loguję ponownie, bo inaczej Folder w użyciu przez... I tu nie wiem przez co, bo nawet po ubiciu eksploratora tak jest, a procesów żadnych nie widzę niepokojących (Może uchwyt)? Przepinam dysk. Zmieniam nazwę z poziomu Ewerythinga. Windows nie widzi tego folderu w eksploratorze, jak by był ukryty, mimo, że nie mogę zmienić żadnych atrybutów, ale dostęp do niego jest.
Wycinam wszystko do folderu Odzysk. Gotowe.
Tylko pytanie, czy to normalne, że nie widzę folderów, czy może coś mi zaatakowało faktycznie komputer, bo kopiowałem z niezbyt pewnego dysku dane.
#8 EugeniuszPompiusz
zepsuł ci się sam system plików, jego struktura.
czy nie wpinasz przypadkiem 3-terabajtowego dysku do starej kieszeni usb 2.0?
#9 daszekmdn
Nie. USB 3.0, dysk 1TB. Kieszeń kupiona w tym roku.
#10 daszekmdn
Nadal nie mogę tego zrobić po mojemu.
W podfolderach z .chk są normalnie daty modyfikacji ale oczywiście Windows je nadpisuje. TCMD mnie nie wpuszcza nawet jako administrator. Do samych folderów mogę dostać się z konsoli ale xcopy też nadpisuje mi ich daty modyfikacji przy kopiowaniu, a na tym żeby były oryginalne bardzo mi zależy.
Robocopy wykrywa Extra dirs i daje dupy! Nic nie kopiuje.
Jakieś pomysły po za Linuxem bo nie mogę odpalić?
#11 Numernabis
Total Commander nie pomaga? Ma opcję kopiowania z zachowaniem daty
#12 daszekmdn
Nie mogę wejść TCMD do folderu.
#13 DJGraco
a co wyskakuje?
#14 daszekmdn
Dysk padł kompletnie.
Chciałem zrobić kopię zapasową, odzyskać też dane z found 000. Wszystko się zawiesiło, wyskoczyło chyba jakieś powiadomienie, ale nie dałem rady go odczytać bo wywalił się explorer. Dysk widoczny bez nazwy, bez rozmiaru, nie ma nic.
Plik lub katalog jest uszkodzony i nieczytelny.
Teraz na całości.
#15 DJGraco
Spróbuj dmde. Jaki system plików miałeś na tym dysku?
#16 daszekmdn
Domyślny dla dysków, pewnie NTFS.
#17 DJGraco
No właśnie nie ntfs adata formatuje swoje dyski w fat 32. I mamy istotę problemu. Fat 32 jest bardzo złym systemem dla plików na dysków większych niż dajmy na to 32 gb.
Możemy się zgadać na priv albo coś pomogę ci z dmde.
Ja tak odzyskiwałem ostatnio pliki z dysku znajomego, na którym rozsypał się właśnie fat 32.
#18 pates
Zostaw to, najwyżej do punktu odzysku daj. Na wszelki wypadek.
#19 misiek
I tyle z waszych cudownych kopii zapasowych.
#20 DJGraco
Ehh misiek misiek. Ty chyba nie wiesz czym jest kopia zapasowa. Jest to zapisywanie dokładnie ych samych danych na dwóch lub więcej dyskach i synchronizowanie tego między sobą. Jak padnie jeden dysk można odzyskać z pozostałych. Albo jak zmodyfikujemy przez pomyłkę jakiś plik i chcemy mieć jego starszą wersję to przywracamy ją z drugiego dysku. Mi się stało co się stało w 2022 i od tego czasu właśnie tak robię, mam w dwuch miejscach te same pliki i katalogi. Nie ma rozwiązania idealnego, ale jak coś się ma na dwuch dyskach to jest troszkę większa szansa, że nie stracimy tych danych.