EltenLink

Fakty i mity na temat szkół

Wróć do W szkole i w pracy.

#1 Zuzler

Widzę, że powyższy temat się przewija tu i tam. Proponuję, byśmy w tym oto wątku pisali różne opowieści na temat szkół, szczególnie ośrodków, a ci, którzy mają większą wiedzę niech je potwierdzają lub im przeczą.
Pozwolę więc sobie zacząć: czy to prawda, że w Laskach panowie w internacie mają mniej obowiązków niż panie, ale za to nie mają zbyt wielkiej swobody w działaniu? Jeśli tak, to czym się to objawia?



2018-09-10 00:02

#2 grzegorzm

Co znaczy wielkiej sfobody w działaniu? Co do obowiązków tak to prawda. U chłopakuw jest mniej sprzątania i tak dalej. Mogę powiedzieć, że kilka lat temu to w zasadzie tylko w weekendy coś się udawało, że się sprząta.



2018-09-10 09:14

#3 mucha

a ja mogę powiedzieć że po 1 faktycznie chłopaki mają mniej obowiązków a po 2 chłopaki mają więcej swobody nisz dziewczyny



2018-09-10 11:17

#4 Prof.Falkowicz

podobno w szkole w Bydgoszczy jak sie idzie pod prysznic to pod opieczne musza sie rozbierac przy opiekunce, tak slyszalem



2018-09-08 13:18

#5 mucha

jakaś bzdura xd



2018-09-08 14:43

#6 misiek

Prawda, ale tylko najmłodsze dzieci.


Chcesz być dilerem? Chcesz być bandytą? Mieć własny burdel, pasuje ci to. Chcesz mieć kopyto i wrogów jak Don Vito? Chcesz iść do puchy, do piachu i na co ci to.
2018-09-09 18:37

#7 tomecki

Nie wiem jak teraz, bo w Laskach byłem do roku 2003, a kilkanaście lat nieobecności to dość sporo. Z tego co pamiętam to rzeczywiście tych obowiązków było mniej, a swobody więcej. Mama mówiła, że z naszego internatu możnaby połowę ludzi wywieźć i nikt by się nie zorientował, natomiast u dziewczyn niemal przepustek trzeba aby się dostać do grupy.



2018-09-10 11:51

#8 Prof.Falkowicz

hmm, mam kolezanke która nie wytrzymala w Bydgoszczy nawet tygodnia, bo jest dorosla a musiala sie rozbierac przy opiekunce, malo tego to nawet jak chciala dzwonic do mnie czy pisac ze mna, to musiala sie ukrywac w lazience, zeby jej nie nakryli, a zeby sie wy depilowac to juz nie mówie



2018-09-10 16:16

#9 mucha

nie no akurat co do dziewczyn w laskach to duża przesada jest i zero intymności jak hcesz sie z kimś spodkać



2018-09-10 17:18

#10 misiek

Do Bydgoszczy mam wiele żalu, i dużo złego można o tej bódzie powiedzieć, ale takich bzdur to w życiu nawet sam bym nie wymyślił. Niby z jakiej racji? Nie ma takiego prawa. Ktoś tu ma ułańską fantazję.
--Cytat (Prof.Falkowicz):
hmm, mam kolezanke która nie wytrzymala w Bydgoszczy nawet tygodnia, bo jest dorosla a musiala sie rozbierac przy opiekunce, malo tego to nawet jak chciala dzwonic do mnie czy pisac ze mna, to musiala sie ukrywac w lazience, zeby jej nie nakryli, a zeby sie wy depilowac to juz nie mówie

--Koniec cytatu


Chcesz być dilerem? Chcesz być bandytą? Mieć własny burdel, pasuje ci to. Chcesz mieć kopyto i wrogów jak Don Vito? Chcesz iść do puchy, do piachu i na co ci to.
2018-09-10 18:26

#11 mucha

no to to przesada nieuweże w to nigdy



2018-09-10 20:50

#12 nietoperz

Niewiem jak jest w innych szkołach ja byłem w szkole na tynieckiej w kraku i jedno co mi sie nie podobało to to że nawet po ukończeniu 18 lat uczniowie technikum nie mogli sami wychodzić na miasto bez zdanej oriętacji przestrzennej a ci którzy byli wna studium nie musieli wogule zdawać orientacji po mieście i według mnie to jest nie sprawiedliwe



2018-09-11 08:45

#13 Zuzler

A zlituj się, tak jest wszędzie nie tylko na Tynieckiej



2018-09-11 09:02

#14 misiek

Prawda- potwierdzam. Trzeba się buntować.


Chcesz być dilerem? Chcesz być bandytą? Mieć własny burdel, pasuje ci to. Chcesz mieć kopyto i wrogów jak Don Vito? Chcesz iść do puchy, do piachu i na co ci to.
2018-09-11 17:33

#15 Nowik

no to tak z perspektywy ucznia lasek, obowiązków mamy trochę mniej, bo dziewczyny muszą odkurzać grupę, przynosić jakieś tam jedzenie, i ogólnie sporo sprzątania i zajęć dookoła siebie mających na celu przygotowanie do samodzielnego życia, ale nie są one jakoś bardzo wymagające. U chłopaków, dyżur na jadalni, nakrywanie, sprzątanie ze stołu, w zależności od grupy wynoszenie śmieci i jakieś odkurzanie weekendowe. A co do sfowody w działaniu troche nie wiem jak rozumieć pytanie.



2018-09-11 17:48

#16 Elanor

No to mamy kurde w Laskach naukę ról społecznych już od dzieciaka. Pięknie, po prostu pięknie. Pogratulować! Panowie mają nie sprzątać? Kobita będzie zasuwać? Ale mi podnieśliście ciśnienie. I, proszę państwa, naprawdę daleko mi do feministek, ale to co mówicie, to są jakieś jaja.
Co do Tynieckiej, a spróbujcie sobie tam zagotować wodę, dajmy na to na herbatę, po godzinie dwudziestej drugiej. Oczywiście jeżeli macie ochotę urządzić cyrk na kółkach.



2018-10-03 13:26

#17 nuno69

Oj Elanor z tego co wiem to ty na Tynieckiej nie byłaś na starym. Tam nap rzykłąd pewne panie, chociaż chętnie nazwałbym je inaczej kazały nam na przykład stać całą noc na korytarzu bo uwaga... ormalnie rozmawialiśmy


- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
2018-10-03 13:33

#18 cinkciarzpl

Elanor, to szkoła katolicka, więc że tak powiem, czego chcesz?


____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
2018-10-03 15:46

#19 jamajka

Dawno byłeś, Mucha, dawno. xd. Ostatnio coś się tam zdrowo porobiło z tym.
--Cytat (mucha):
a ja mogę powiedzieć że po 1 faktycznie chłopaki mają mniej obowiązków a po 2 chłopaki mają więcej swobody nisz dziewczyny

--Koniec cytatu


rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
2018-10-03 18:17

#20 jamajka

Już nie przesadzaj, nigdy nie spotkałam się z takim uzasadnieniem tego, jak słowo daję, a w Laskach trochę byłam, to bym coś usłyszała chyba.
--Cytat (cinkciarzpl):
Elanor, to szkoła katolicka, więc że tak powiem, czego chcesz?

--Koniec cytatu


rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
2018-10-03 18:20