Muzyka klasyczna
Wróć do Muzyka#21 Mimi
Moi faworyci skomponowani przez Szymanowskiego to: cykl "Pieśni kurpiowskich", "Źródło Aretuzy", "Stabat Mater" oraz aria Roksany z opery "Król Roger". W swoim repertuarze mam trochę jego pieśni: cały cykl kurpiowski, "Daleko został cały świat", wspomnianą arię Roksany oraz dwie bardzo trudne, dramatyczne...Moje ulubione - "Jestem i płaczę" i "Łabędź".
#22 cinkciarzpl
Agatakantylena25, kołysanka op. 52. Ehhhhh. Ostatnio wyczaiłem nagranie Anny Góreckiej z Bąkowskim na skrzypcach bodajże. Chyba najbardziej do mnie to przemawia, ten jej trochę lejący się dźwięk. Trochę jak by przed snem, gdy człowiek coś kontaktuje ale nie do końca i odpływa. A może to tak na prawdę sen?
choć chyba coś te flażoleciki nie bardzo mu wyszły i to tak zostało na płycie. Na spotifaju jest.
#23 nuno69
Ja nie, szczególnie tych okołobarokowych: Bethoven, Chopin. Nie moje klimaty
#24 agatakantylena25
Emilko, a wrzuć jakieś swoje wykonanie na bloga z pieśni kurpiowskich, np. lecioły zurazie, bo bardzo lubię.
#25 agatakantylena25
A kołysankę op. 52, Hubercie, też bardzo lubię, ale polecanego przez Ciebie wykonania nie słyszałam, zaraz nadrobię zaległości.
#26 Celtic1002
Ooo, muzyka klasyczna. <3 Znaczy, ja to się nie znam za bardzo na szeroko pojętym tym gatunku, natomiast tak. Chopin, Vivaldi, Bach, Mozart czasem i pewnie coś by się jeszcze znalazło. :)
Anna Frankowska
#27 kamerton
Uwielbiam przede wszystkim muzykę dawną, jestem słuchaczką wszelkich transmisji z festiwali tej muzyki, które można usłyszeć w radiowej dwójce. Monteverdi jest dla mnie najlepszym kompozytorem świata, Bacha również uwielbiam. Przyznam, że jakoś nie jest mi blisko do klasycyzmu, no może z wyjątkiem Beethovena. Z romantyzmu bardzo lubię Brahmsa (chyba ta słynna trójka Bach, Beethoven, Brahms została wyodrębniona nie bez powodu), bardzo lubię również utwory wielu innych kompozytorów, choć w przypadku Chopina czuję się podobnie pokrzywdzona, jak Agata. Jeśli zaś chodzi o muzykę współczesną, to najbliżej mi do minimalizmu, czyli do Reicha i Glassa, ale cenię również wiele utworów Szymańskiego i innych twórców. Podsumowując, napisałam ten post i widzę, co mnie zresztą nie zdziwiło, że w większości preferuję tych samych kompozytorów, co Agatakantylena, ale chyba w nieco innej kolejności, bo u mnie barok jest na pierwszym miejscu.
#28 Mimi
Kamerton, również uwielbiam dawną, ale moi faworyci z tej półki to: Haendel, D. Scarlatti, P. da Palestrina, Gorczycki oraz W. Byrd. Z klasycyzmu Mozart. Z romantyków - Schubert, Moniuszko, Schumann. Agatkokantyleno, "Zurazie" śpiewałam. Mogę na bloga wrzucić w jakimś ładnym wykonaniu, chociaż nie moim, bo chyba nie mam nagrania. Z Kurpiowskich lubię "Ściani dumbek" i "Wsysdy przyjechali mojego nie zidać".
#29 agatakantylena25
Ależ się cieszę, że Milena się tu odezwała. Barok ma w sobie niepowtarzalną emocjonalność, zatem nie dziwię się, Milenko, że muzyka tak pełna wrażliwości jest najbliższa Twemu sercu.
#30 agatakantylena25
A Szymanowskiego, Emilko możesz wrzucić na bloga, bo to po prostu dobra muzyka jest.
#31 kamerton
Och tak, Gorczyckiego również uwielbiam, szczególnie Completorium.
#32 Mimi
W udostępnionych plikach wrzuciłam co nieco z tej działki muzycznej.
#33 agatakantylena25
Ja też uwielbiam Completorium.
#34 cinkciarzpl
Mi tam bardziej wchodzi Missa Rorate. :D
#35 Mimi
A mi Missa Paschalis. :)
#36 cinkciarzpl
Co słychać w tym roku na warszawskiej jesieni? Nie mam kiedy śledzić, a i więkrzych akcji promocyjnych ewentualne transmisje brak nawet w pr2. Coś sensownego dla kogoś, kto przyszedł z eksperymentalnej elektroniki, lekkiego noise, ambientu? Może Juste Janulyte coś wystawiła nowego albo coś takie?
#37 agatakantylena25
A to z Twojej branży to na pewno coś tam jest dla mnie nuda, oprócz dwóch koncertów. W sobotę idę na The staadt Louisa Andriessena, a w zeszłą sobotę ujął mnie m.in. utwór Fausto Romitellego.
#38 agatakantylena25
Wielkim moim odkryciem także, zarówno wykonawczym, jak i estetycznym był Milika Djordjevic w utworze na altówkę solo.
#39 marcysia
klasyka tak tak i jeszcze raz tak. Bardzo lubię barok chopin vivaldi bach nozard haendel
#40 Tygrysica
Muzyka klasyczna, czy poważna, to moje trzecie imię. Zresztą klasyczna, czy poważna to spór prowadzony od dziesiątleci. Jedni twierdzą, że klasyczna, bo przecież nie wszystkie utwory są poważne, inni twierdzą, że poważna, bo klasyczna to ta pochodząca z epoki klasycyzmu. Osobiście bardzo lubie barok: Bach, Haendel, Pahelbel. Poprawcie mnie Milenko i Agatko jeśli nie sprawiedliwie umieściłam tego ostatniego w baroku. Z klasycyzmu zdecydowanie Beethoven, na przykład wspomniana wcześniej Missa Solemnis. Z romatnyzmu Mendehlson-Bartoldy, Grieg, Verdi. Ze współczensych na pewno Lutosławski, chociaż niestety nie znam konkretnych utworów. Ten klimat ogólnie mi odpowiada i muzyka gitarowa, np. Rodrigo. Z instrumentów na pewno skrzypce, koncerty Wieniawskiego, o niewymianiłam go wcześniej wśród romantyków, harfa zawsze, wszędzie i o każdej porze roku i dnia, waltornia, kocham ten głęboki dźwięk, fortepian. Natomiast prawie niewspominanym tu instrumentem, a przeze mnie bardzo cenionym, jest ludzki głos. Piesni Schuberta, Moniuszki, Karłowicza, opery Verdiego i Donicettiego to duże utwory, zwłaszcza te opery, ale zdecydowanie warto poświęcić te dwie godzinki, żeby wysłuchać "Nabucco" albo "Córki półku".