WItajcie, proponuję, żeby w tym wątku dzielić się muzycznymi wspomnieniami nie tylko z dzieciństwa, może to być wspomnienie z wakacji.
.
Można opowiedzieć historię jeśli ktoś chce.

Pierwszy utwór, który włączyłam, gdy świadomie zaczęłam puszczać sobie muzykę z Youtube. Również pierwszy, który włączyłam, gdy dostałam własnego laptopa. Poza tym w mojej opinii po prostu cudowny.
https://www.youtube.com/watch?v=NrgmdOz227I

Też to lubię.

Pierwszy utwór, który spodobał mi się tak na poważnie, nie licząc piosenek dziecięcych. Obecnie nie mogę się nadziwić, czym jako czteroletni dzieciak wówczas się tak zachwycałam?
https://www.youtube.com/watch?v=87oAjeeEDlI&ab_channel=ShakinStevensVEVO

A teraz pierwszy utwór, który serdecznie znienawidziłam od pierwszego usłyszenia i nie znoszę go po dziś dzień.
https://www.youtube.com/watch?v=RmpkiVh7_Hc&ab_channel=HannaBanaszak-Topic

Utwór, który przez pewne życiowe okoliczności już zawsze będzie mi się kojarzył ze świeżą, ciepłą złotą jesienią pełną kolorowych liści w Ojcowskim Parku Narodowym. Wiem, dziwne skojarzenie, ale cóż... Każdemu jego skojarzenia. https://www.youtube.com/watch?v=SNLsmh_otYs

Ciekawe skojarzenie.
-- (MarOlk):
Utwór, który przez pewne życiowe okoliczności już zawsze będzie mi się kojarzył ze świeżą, ciepłą złotą jesienią pełną kolorowych liści w Ojcowskim Parku Narodowym. Wiem, dziwne skojarzenie, ale cóż... Każdemu jego skojarzenia. https://www.youtube.com/watch?v=SNLsmh_otYs

--

czas na mnie lato lato lato forever https://www.youtube.com/watch?v=iAojTuIW8XQ

-eż to lubiłem i lubię do dziś t (Krzycha):
Pierwszy utwór, który spodobał mi się tak na poważnie, nie licząc piosenek dziecięcych. Obecnie nie mogę się nadziwić, czym jako czteroletni dzieciak wówczas się tak zachwycałam?
https://www.youtube.com/watch?v=87oAjeeEDlI&ab_channel=ShakinStevensVEVO

--

Piosenka lekka i całkiem przyjemna i jak najbardziej może się podobać. Lubię wszystko co znam od tego Pana. Miał swój styl, który zajeżdżał wtedy już niemodnym klimatem lat 60, ale pomimo tego zrobił furrorę.
-- (Krzycha):
Pierwszy utwór, który spodobał mi się tak na poważnie, nie licząc piosenek dziecięcych. Obecnie nie mogę się nadziwić, czym jako czteroletni dzieciak wówczas się tak zachwycałam?
https://www.youtube.com/watch?v=87oAjeeEDlI&ab_channel=ShakinStevensVEVO

--

Zdecydowanie i bezprzecznie wolę wersję Scorpionsów.
-- (MarOlk):
Utwór, który przez pewne życiowe okoliczności już zawsze będzie mi się kojarzył ze świeżą, ciepłą złotą jesienią pełną kolorowych liści w Ojcowskim Parku Narodowym. Wiem, dziwne skojarzenie, ale cóż... Każdemu jego skojarzenia. https://www.youtube.com/watch?v=SNLsmh_otYs

--

nie szaleję za tym, ale lubić to dobre słowo.
Kiedyś chyba lubiłam bardziej tego Pana, on ma więcej takich, szalałam za tym, ale uwaga pora niezbyt odpowiednia.
Potrafiłam tego słuchać w nieskończoność:

https://www.youtube.com/watch?v=N-PyWfVkjZc
-- (wredny):
-eż to lubiłem i lubię do dziś t (Krzycha):
Pierwszy utwór, który spodobał mi się tak na poważnie, nie licząc piosenek dziecięcych. Obecnie nie mogę się nadziwić, czym jako czteroletni dzieciak wówczas się tak zachwycałam?
https://www.youtube.com/watch?v=87oAjeeEDlI&ab_channel=ShakinStevensVEVO

--

--

Oj tam, ja kilka lat temu słuchałem Last christmass w wakacje.

WYłącznie wtedy się tego słucha, to Ty nie wiesz?
Hie hie.

A jak!

generalnie piosenka podobno właśnie nie jest nawet świąteczna.

Oczywiście, że nie jest. ZNasz angielski więc przeanaalizuj ten tekst:
Last Christmas, I gave you my heart
But the very next day, you gave it away
This year, to save me from tears
I'll give it to someone special.
I dalej leci wywnętrzanie się głównego bohatera na tematy raczej nie świąteczne.

-- (daszekmdn):
generalnie piosenka podobno właśnie nie jest nawet świąteczna.

--

Ale ludzie z jakiegoś powodu tak sobie wmówili i tak zostało.

No bo pojawiło się słowo Christmas.
Przecież t jasne.

internetowe bazy utworów zrobiły resztę