Bry, tak zastanawiam się poco archiwizować tyle wątków?
Jeśli ktoś w wyszukiwarce eltenowej znajdzie jakiśtemat, to musi i tak nowy tworzyć, bo dany leży w archiwum.
Niespecjalnie nikomu chyba to przeszkadza, że w jakimś innym dziale jest 100 wątków czy nawet 1000, skoro i tak najnowsze są na górze.
Kilka przykładów dlaczego uważam, że to nie ma sensu nie licząc tego, że niespecjalnie to komu nie przeszkadza.
Jest sobie wątek dzień czekolady. Była w nim jakaś tam dyskusja, teraz za 2 miesiące ktoś nowy w wyszukiwarkę wpisze czekolada, poczyta wątek i musi kolejny założyć jeśli chce się dopytać o coś.
Tak samo wątek "roboty zaczynają operować", ten temat będzie można ciągnąć w nieskończoność, jeśli nikomu nie będzie sięchciało dopisać czegoś ciekawego o kolejnej robotycznej operacji, to najwyżej wątek będzie leżał na dole.
Trochę nie rozumiem idei archiwum, miejsca mamy pod dostatkiem, a i tak go się nie zwalnia w ten sposób.
w sumie jedyne wątki, które tam powinny być to te koronowirusowe, bo z regulaminu chyba coś tak wynika, tego dla grupy pse, no i jakieś księgi zażaleń czy gra w skojarzenia.

Wszystko to brzmi nawet logicznie, i w duchu popieram, ale.
1. Pisanki.
2. Ogłoszenia. Do niedawna łatwo tam było trafić na te małoaktualne, a po co mają być widoczne.

Swoją drogą, czekolada ma termin ważności nadal LOL

3. Jak odnieść się do wątku, którego główną treść stanowi dyskusja o jednym, konkretnym artykule? Kiedy powstanie kolejna dyskusja na ten temat, próbujący dyskutować i tak utworzy nowy wątek, w którym wrzuci kolejny link do kolejnego artykułu.

To średni argument, że przez pisanki są wątki archiwizowane, z resztą teraz była spora burza z pisankami, abstrachując od tego ile faktycznie ludzi było zadowolonych, a ile nie, to pytanie czy w ogóle będzie trzecia seria?
Jeśli nie, no to wiadomo.
Jeśli tak, to Pajper by mógł wyrzucać wątki z poprzednich serii, zwłaszcza, że akurat mało grup chyba ma archiwa.
No i ogłoszenia akurat do archiwizacji by miały sens, zwłaszcza jeśli jakiś projekt trwał do końca 2021 na przykład.

@Cinkciarz, czekolada właśnie jest nieśmiertelna :)
@Zuzler, to zależy, czasami tak, czasami nie, jeśli jakiś nowy użytkownik trafi, taki aktywny typu monte, czy Wiolinistka bodajże, to te nowe osoby sporo ciekawych rzeczy by mogły dopisać do tych archiwizowanych wątków.

Nie, akurat pisanki nie są tu dobrym przykładem, bo wątki pisankowe zostały kulturalnie wyczyszczone. Niemniej zważ też na przyczynę kolejną, mianowicie taką, że właśnie dziś mnie osobiście naszło na archiwizowanie i przekazywanie. Może wyglądać to więc tak, jakby Bóg raczy wiedzieć ile tych wątków znikało, ale, prawdę mówiąc, tak nie jest.

a ja nie rozumiem archiwizacji takich wątków jak księga zażaleń, księga pochwał, i skojażenia. Nikomu do niczego to się nie przyda

Chodzi o to aby nie usuwać, bo ludzie piszą i też bez sensu pisać i kasować potem

A ja rozumiem, często wywiązują się tam fajne dyskusje, i ja np. lubię sobie do nich czasem wracać.

Wątek trafia do archiwum z uwagi na jego wyczerpanie.