Zapraszam zapraszam, pomożesz mi ten kombiwar ogarnąć :D

Fantastyczny wieczór w dobrym towarzystwie, a jeszcze nabytek w rodzaju fajnego miodu pitnego domowej roboty, oraz ciasta z czekoladą i wiśniami roboty tej że. :-) W dodatku, udało się nam dojść do pubu, do którego, jak myślałem, jóż nie pamiętałem drogi. Okazało się, że pamiętam, nawet nie pytaliśmy nikogo.

Byłam na wycieczce, przełamałam się w pewnej stresującej mnie kwestii i jadłam coś dobrego. <3
I generalnie miałam bardzo miły dzień z fajnymi ludźmi. :) <3

Wyspałem się i w jedeń dzień udało mi się wrócić na normalne tory spania. Przyglądam się temu, ale to bardzo dobry znak :)

No pewnie. :)

-- (Pitef):
Zapraszam zapraszam, pomożesz mi ten kombiwar ogarnąć :D

--

A u mnie dzisiaj na scenę wjeżdża kilka piwerek namysłów pilz. Do tego chipsy, kebab, i dobra muza z twitcha. Ten wieczór nie może się źle zakończyć <3
Ktoś chętny mi potowarzyszyć? :D

mam problemy ze snem ostatnio. NIe wiem czy to z powodu materiału badawczego od cannabis house, czy z innego - ale po dwóch dniach na srooogich dawkach pregabaliny wróciłam do życia. ;) Zaraz nawet za pracę zabiorę się z ochotą jak nigdy i waporyzator odpalę. ;) Ahha. Z perystaltyką jest wszystko oki na buprenorfinie - nie muszę uciekać się do używania środków przeczyszczających jak pierwsza z brzegu anorektyczka.

Wróciłem do domu i po zainstalowaniu najnowszej wersji sterownika pod mój model della, dźwięk znowu działa jak trzeba, nawet i w słuchawkach.

To w reszcie wzięli się za to?

Nie dokońca, zostałem zmuszony trochę po kombinować, bo nie miałem dźwięku w słuchawkach, a i nie wykrywało ich po ponownym podłączeniu.
No dziwna sprawa, chociaż podobno dla Dellowych laptopów to chleb powszedni.

Kupiłam sobie nowe słuchaweczki. :) Tak, są to Soundblastery Jam, kolejne.
Zalety: mają, w przeciwieństwie do moich ukochanych poprzedników, ładowanie USB C, są nowe i mają inne dźwięki.
Wady: mają te durne komunikaty głosowe rodem z najtańszych chinoli typu "connected", a dźwięki są jakieś ostrzejsze, mniej przyjemne.
Ale ogółem się cieszę. :)

Mam com chciała. Śmiałość popłaca. ;)

Jula, kupiłam ostatnio te same i też jestem z nich zadowolona. :)

-- (Julitka):
Kupiłam sobie nowe słuchaweczki. :) Tak, są to Soundblastery Jam, kolejne.
Zalety: mają, w przeciwieństwie do moich ukochanych poprzedników, ładowanie USB C, są nowe i mają inne dźwięki.
Wady: mają te durne komunikaty głosowe rodem z najtańszych chinoli typu "connected", a dźwięki są jakieś ostrzejsze, mniej przyjemne.
Ale ogółem się cieszę. :)

--

Idę jutro na warsztaty Nordoff Robbins i będę grać na skrzypkach kreatywnie, improwizacyjnie. :)

Wegańska eleganckutka zapiekanka. Może nie do końca w moich smakach, ale się robi. <3

Byłam na bardzo fajnym spektaklu amatorskiego teatru. :) A później na dobrym jedzonku z rodzicielką. :)

Poprawny, działający sygnał MPX znaczy się FM audio plus stereo plus RDS plus preemfaza zrobiony, czyli od zera do bohatera.
Na sprzęcie za sporo więcej niż aktualnie mam na karcie kredytowej.
Ale jest, działa, i z tego co wiem nawet w krakowie słychać w zwyczajnych odbiornikach u Was, U ludzi.
To buduje.

Dostać z zewnętrznego forum cynk, że dobrze brzmi wśród kilkuset malkontentów, uczestników forum to buduje jeszcze bardziej.

Dzisiaj w końcu ruszyłem zadek i coś poćwiczyłem. Zmęczony, ale zadowolony.

Prywatna służba zdrowia coraz bardziej mnie zaskakuje.
Kiedyś zdziwiłem się, że pani doktor zapamiętała, żem ślepy i jak po kilku tygodniach przyszedłem drugi ras to wyszła po mnie do samego miejsca gdzie siedziałem w poczekalni, żeby pomóc mi dojść do gabinetu. Dzisiaj już w innym miejscu, sytuacja taka sama, ale wcześniej rejestratorka wypatrzyła mnie jak szukam chodnika przed budynkiem i wyszła na zewnątrz żeby mi pomóc.
Nie wiem, czy oni to sobie zapisują, czy my jesteśmy aż tak charakterystyczni, ale w sumie miło.

Najlepsiejszy uczuć jest wtedy, kiedy idziesz spać wiedząc, że miałeś satysfakcjonujący dzień i że z tego powodu należy ci się ukochany wypoczynek :)