czystość przed małżeńska według was jest ważna czy nie? Czy warto czekać z seksem do ślubu? (18 plus)
Wróć do Związki i seks [18 plus]#21 Zuzler
Al jeśli odkryjesz to po ślubie, to potem czeka Cię dłuuugie życie. Przez te, dajmy na to, 30 lat też się to może znudzić milion razy, więc akurat ten argument nie jest jakiś szczególnie udatny.
#22 magmar Konto zarchiwizowane
Zuzler tu bardziej chodzi o ustawienie pewnych priorytetów, żeby najpierw był człowiek, a potem to co fizyczne.
#23 cinkciarzpl
A ja skolei nie mam pojęcia, co ma piernik do wiatraka, w sensie seks do godności. Wogóle takie teksty typu ktoś się szanuje, ktoś się nie szanuje są nadwyraz często formułowane raczej w stosunku do kobiet jako slutshaming, żeby stare matrony i uzakonnione dziewice mentalne które wybrały sobie taki a nie inny styl życia mogły, nie stosując wulgaryzmów obrzucić błotem kobiety mające powodzenie i z niego korzystające. Inna rzecz, że faceci jakoś nie muszą wysłuchiwać takiego języka.
#24 magmar Konto zarchiwizowane
A to prawda.
Kobiety mają gorzej, za tym też nie jestem.
Powiem więcej, nie jestem za segregacją osobno kobiet, osobno mężczyzn w szkołach, bo to zwiększa ryzyko różnym dewiacjom.
Tylko widzisz, takim bardzo liberalnym podejściem można doprowadzić do niepotrzebnych zranien, łez itd. jeśli ktoś ma ochotę korzystać ze swego wdzięku i czerpie z tego radość na zdrowie, jeśli tym nikogo nie rani...
Pozdrawiam serdeczniutko uzakonniona matrona, jeszcze nie aż tak stara hiehie.
#25 djsenter
Jeżeli cieszenie się własnymi wdziękami oznacza oddawanie się komu popadnie, to ja się urodziłem w złym wieku :D
#26 zywek
A czemu zaraz komu popadnie?
#27 cinkciarzpl
To taka kompensacja. Jak ktoś nie pucia, to mu się marzy co popadnie :D
A tak na serio, magumarze, i bez seksu można się zranić, upokorzyć i takie tam. To po prostu następne pole gdzie takie rzeczy się dzieją jak to w życiu.
#28 magmar Konto zarchiwizowane
Gdzie ja pisałam, że chcę kogokolwiek uzdrowić?
Mój pogląd jak każdy inny, a że idę pod prąd no cóż.
#29 Zuzler
Ee, pod prąd zaraz. takich jak Ty jest wielu. Grunt to nie narzucać swojej wizji innym.
#30 magmar Konto zarchiwizowane
To przeczytajcie sobie ZE ZROZUMIENIEM wpis 17 i 18.
#31 Zuzler
Moja wypowiedź nie wymaga takiego komentarza. Stwierdziłam jedynie fakt, że nie jesteś w takim myśleniu sama oraz wyraziłam opinię, że wszystko dobrze z każdym, nie tylko Twoim myśleniem, póki nie narzuca się go komuś innemu. Narzuca, czyli zmusza, by ludzie postępowali zgodnie z nim.
#32 magmar Konto zarchiwizowane
No to super, Zuzler.
Naprawdę się cieszę, że tak do tego podchodzisz.
#33 djsenter
@Cinkciarzpl Mamy zupełnie inne podejście do tych spraw.
Ja to pucianie jak je nazywasz, uważam za coś więcej niż oddanie się przyjemności, co może i umniejsza potrzebe dzielenia się nią tylko z jedną osobą, niewiem.
Dla mnie to proces zbliżenia który wzmacnia strukturę zbudowaną na fundamentach zaufania, szczerości i intymności wynikających z głębokiej miłości pomiędzy parą mężczyzny i kobiety.
Jeżeli już miałbym pućać, to włożył bym w to serce, duszę i oddałbym kobiecie całego siebie, uważając ją za tą jedyną.
Niepotrafię sobie wyobrazić tego inaczej, więc uwierz mi.
To, że ktoś sobie pucia milion kobiet nie jest dla mnie żadnym prestiżem i szczerzę nie zazdroszczę, bo która z tych kobiet naprawdę go kocha?
Która będzie przy nim wtedy, kiedy będzie starym, chorowitym zgredem?
Która chciałaby tylko z nim, przechodzić przez wszystkie smutki i rozgoryczenia życiowe?
Żadna.
Ta chwilowa satysfakcja nie da mu niczego na dłuższą metę.
#34 magmar Konto zarchiwizowane
Taki mądry chłopak, a tak bardzo mu brakuje słów, by wyrazić istotę rzeczy.
Senterku to nie było do CIebie.
#35 djsenter
@Magmar I tak masz rację, :D
Słownictwo ubogie i bardzo nadtym ubolewam, bo może to troszkę zaprzeczać mojemu za angarzowaniu, ale co ja zrobię.
#36 magmar Konto zarchiwizowane
I to jest właśnie to o co mi chodziło o niebezpieczeństwo pewnej dewaluacji rónież werbalnej.
.
#37 grzegorzm
Oczywiście ty zakładasz, że jak oddasz całego siebie jedynej kobiecie to będzie z tobą do starości, weź tylko jeszcze pod uwagę, że twoje oddanie nie jest ruwnoznaczne z oddaniem jej, Oddając siebie możesz powiedzieć,
że ty będziesz do końca, na starość z inną osobą, ale z drógiej strony to nie do końcawiadomo,smutna, ale prawda. -- (djsenter):
@Cinkciarzpl Mamy zupełnie inne podejście do tych spraw.
Ja to pucianie jak je nazywasz, uważam za coś więcej niż oddanie się przyjemności, co może i umniejsza potrzebe dzielenia się nią tylko z jedną osobą, niewiem.
Dla mnie to proces zbliżenia który wzmacnia strukturę zbudowaną na fundamentach zaufania, szczerości i intymności wynikających z głębokiej miłości pomiędzy parą mężczyzny i kobiety.
Jeżeli już miałbym pućać, to włożył bym w to serce, duszę i oddałbym kobiecie całego siebie, uważając ją za tą jedyną.
Niepotrafię sobie wyobrazić tego inaczej, więc uwierz mi.
To, że ktoś sobie pucia milion kobiet nie jest dla mnie żadnym prestiżem i szczerzę nie zazdroszczę, bo która z tych kobiet naprawdę go kocha?
Która będzie przy nim wtedy, kiedy będzie starym, chorowitym zgredem?
Która chciałaby tylko z nim, przechodzić przez wszystkie smutki i rozgoryczenia życiowe?
Żadna.
Ta chwilowa satysfakcja nie da mu niczego na dłuższą metę.
--
#38 magmar Konto zarchiwizowane
Jeśli sufit będzie sufitem, apodłoga podlogą jest dużo większe prawdopodobieństwo, że będzie tak jak mówił Senter.
Wszystko we właściwym czasie.
#39 grzegorzm
Każdemu tego rzyczę.
#40 djsenter
@GrzegorzmNie sądzisz chyba, że oddam całego siebie komuś, kogo nie będę znał latami?
Nasze wspólne cele i wartości się z identyfikują.
A jeżeli ostatecznie coś kiedyś nie pójdzie tak, jak pójść miało, tego nie mogę przewidzieć, więc nie zakładam najgorszego.