Głuchoniewidomi
Wróć do Środowisko niewidomych#1 Monia01
Dzień dobry :)
Wiem, że tytuł wątku jest dość ogólny, jednak ze względu na to, że trwający wciąż jeszcze tydzień to tydzień wiedzy o osobach głuchoniewidomych, a i sam temat przewija się co jakiś czas w rozmowach w innych wątkach, to postanowiłam założyć odrębny, poświęcony tylko temu rodzajowi niepełnosprawności.
Osobiście ciekawa jestem, jak młodzi głuchoniewidomi radzą sobie na lekcjach i czy mają np. tłumaczy, jeśli nie są w stanie zrozumieć tego, co mówi nauczyciel.
Interesujące jest też to, jak radzą sobie niewidomi rodzice głuchych dzieci albo na odwrót. Wiem, że to może nie do końca pod ten wątek, ale to tak jakby troszkę rozłączona głuchoślepota :D Wszystko też zależy od tego, jak głęboki stopień niepełnosprawności występuje u dzieci i u rodziców, no ale jednak...
Ciekawi mnie też, ile osób np. w Polsce faktycznie używa alfabetu Lorma do komunikacji.
🇺🇦 🇵🇱
#2 DJGraco
Ja jestem głuchoniewidomym, noszę aparaty słuchowe, które dobrze zbierają dzwiek, ale na lekcjach potrzebuję dodatkowego mikrofoniku, który przypina nauczyciel, ponieważ w wieększości sal lekcyjnych jest dużo pogłosu.
Bez aparatów coś tam słyszę osoba musi do mnie mówić z minimalnie 2 metrów to ją usłyszę, czasem jak się jednak budzę (podczas snu nie mam aparatów na uszach) słyszę jak mama pobrzękuje tależami w kuchni. Ogólnie to mam zaburzenie słyszalności niskich i wysokich tonów, najwyraźniej słyszę te średnie.
#3 gadaczka
Odrębną kwestią jest sposób poruszania się głuchoniewidomych, bo dobrze słyszący niewidomi kompensują brak wzroku słuchem.
#4 misiek
Djgraco- w takim razie jesteś niedosłysząconiewidomy jeśli można to tak nazwać. Nie znam nikogo głuchoniewidomego i nigdy nie miałem z taką osobą do czynienia, ale szczerze współczuję z całego serca im jak i ich rodzicom. Mam dwóch kumpli niedosłysząconiewidomych- jeden całkowicie nie słyszy na jedno ucho, drugi nosi aparaty słuchowe i radzą sobie generalnie normalnie, tak jak my.
#5 gadaczka
DjGraco, do jakiej szkoły chodziłeś?
Łysy do terminu głuchoniewidomi zaliczamy osoby niewidome - głuche, słabowidzące - głuche, słabosłyszące - niewidome oraz słabosłyszące - słabowidzące.
#6 piter9521
Z tego co ja wiem na takie osoby jak djgraco mówi się niedosłyszące, a i same tak się wyrażają. Osoba głuchoniewidoma to taka, która nie słyszy i nie widzi,a co za tym idzie posługuję się językiem miganym do ręki.
#7 DJGraco
Ja chodze do normalnej szkoły GP1 im. Olimpijczyków Polskich w Świnoujściu
#8 gadaczka
Należysz do towarzystwa pomocy głuchoniewidomym?
#9 DJGraco
Nie.
#10 misiek
Gadaczka- to tak jakbyś o słabowidzącym powiedziała niewidomy, a to całkiem co innego. Słabowidzący jednak posługuje się tym wzrokiem jaki ma, i wspomagaczami jak okulary czy soczewki. To samo tyczy się niedosłyszących, którzy posługują się takim słuchem jaki mają i wspomagaczami jak aparaty słuchowe. Z resztą- chodziłem do takiej szkoły, gdzie byli niedosłyszący jak i głuchoniemi. I uczyli nas z resztą słusznie, że głuchoniemi posługują się językiem migowym i w taki sposób trzeba z nimi rozmawiać. Z niedosłyszącym możesz porozmawiać jak z normalnym człowiekiem, co najwyżej może mieć zaburzenia mowy. Osoba głuchoniewidoma, to taki człowiek, który całkowicie nie widzi, ani nie słyszy. Akurat takich w naszej szkole nie było. Co prawda była taka sytuacja, że rodzice chcieli takiego chłopaka do nas zapisać, ale szkoła się nie zgodziła. Nie mam pewności, czy przypadkiem nie dostał nauczania indywidualnego w domu.
--Cytat (gadaczka):
DjGraco, do jakiej szkoły chodziłeś?
Łysy do terminu głuchoniewidomi zaliczamy osoby niewidome - głuche, słabowidzące - głuche, słabosłyszące - niewidome oraz słabosłyszące - słabowidzące.
--Koniec cytatu
#11 gadaczka
Towarzystwo pomocy głuchoniewidomym podaje taką definicję jaką napisałam powyżej.
#12 Monia01
Sam DJGraco powiedział przecież, że jest głuchoniewidomy, a przecież słyszy. Osoba głuchoniewidoma to taka, która ma jednoczesne uszkodzenie wzroku i słuchu. Taka totalna głuchoślepota występuje bardzo rzadko.
🇺🇦 🇵🇱
#13 DJGraco
Małe sprostowanie, jestem niedosłyszaco niewidomy, ja si??e pomyliłem, pisałem, ze bez aparatow słysz??e, ale słabo.
#14 Bartek1
W przypadku osób niewidomych jest ten podział można być niewidomym albo niewidomym z poczuciem światła, albo niedowidzącym lub też słabowidzącym. w przypadku osób głuchoniewidomych tego podziału nie ma. niezależnie czy ta osoba jest źle słysząca czy wogle niesłysząca mówimy o niej że jest głuchoniewidoma. Osów które wogle nic nie widzą i nic nie słyszą jest mało, ale są i takie.


#15 Zuzler
No a tak w ogóle... Mówisz sobie coś, a tu trzeba powiedzieć np, że "no ten mój kolega, Jaś Kowalski, on jest niedosłysząco-niedowidzący, pfu, znaczy niedosłysząco szczątkowo widzący i kiedyś ten mój kolega..." Gratuluję. Jak chce się komuś bawić w takie szczegółowości... No jasne, że jeden drugiemu nierówny, ale no po prostu, gratuluję tym z was, którym chce się bawić w taką dokładność i poprawność
#16 balteam
Po prostu taki szczegułowy bardziej termin byłby stosowany w rozmowie na wyższym poziomie.
Ogólnie też mówimy, niewidomy, niedowidzący, ale możemy spytać się czy ktoś niewidomy jest ale może ma poczucie światła
#17 Zuzler
A taki, który ma samo poczucie światła to nie jest już niewidomy?
#18 balteam
Tak.
#19 misiek
Zuzler- jak dla mnie to możesz nawet sobie mówić- ten ziomek jest ślepy.
#20 monstricek
Czytajac ten watek zrozumialem, ze to, jak nazwac osobe z wadami wzroku i sluchu bardzej interesuje niekturych, niz zycie takich osob.