To ja podam przykład z mojej pracy, koleżanka z którą pracuję i dodam, że Jej kuzynka również, obie miały poziom białych krwinek na pograniczu anemi, poddały się obie szczepieniu i po tym "jakże odpowiedzialnym" czynie poziom białych krwinek u obu kobiet wciąż rośnie, aktualnie koleżanka z pracy dostała skierowanie do hepatologa, ta druga również. Zbieg okoliczności?

Co ma wątroba do tego?

Miałem w głowie hematologa, a napisałem hepatologa, bo sam niedawno u takowego byłem.
Ale chyba nie jest najistotniejsze w tym do jakiego lekarza dostały skierowanie tylko fakt, że obie po otrzymaniu szczepionki borykają się z problemem ciągłego przyrostu białych krwinek

Ja zawsze twierdzę, że takie sprawy trzeba badać i jakoś to powinno być z góry roione, to samo jak z zapaleniem mięśnia sercowego, może przez szczepionki, może nie, nie wiadomo, ale skoro były to dogłębnie powinno być badane, to samo jeżeli ileś osób zgłasza inne problemy, mam jednak wrażenie, że od czasu słynnych zakrzepów o przeciwdziałaniu powikłaniom jest cicho, więc opcje są dwie ktoś ma to gdzieś bo po każdym leku są skutki uboczne, albo tak na prawdę nie ma ich tak wiele tylko media, które mają cel straszenie ludzi to rozdmóchują.

A są robione jakiekolwiek badania przed szczepieniem? Pytanie retoryczne

Pytanie dość dziwne, ponieważ nie jest nikt w stanie przewidzieć, że kowalskiemu wydarzy się to a kowalskiej coś innego. Tak jak u sportowców jeżeli brać to za powiązanie ze szczepionką, oni badaniamają dość aktualne a jednak występowały zapalenia mięśnia sercowego.

Zapalenia mięśnia sercowego, dziękuję za taką truciznę. CHłe CHłe CHłe.

dokładnie, tym barziej, że przed szczepieniami również mieli często badania i takie choroby u nich nie występowały. Po co się szczepić skoro i u zaszczepionych takie objawy występują.

No i proszę, każdy argument naukowy został w tej chwili obalony na rzecz przykładu z prawdziwego zdarzenia.

Zaszczepiło się w Polsce przynajmniej jedną dawką z 10 milionów ludzi tak strzelam z głowy, o ile % wzrosła liczba przypadków zapalenia mięśnia sercowego? Skoro przez szczepionki to powinno być tego od holery, chyba, że raz na milion, no to hm, całe 10 przypadków byśmy mieli.

Nie mam pewności, że nie będę w tej złotej jedenastce.

Balteam, nie wiesz ile ludzi zachorowało na zapaleniemięśna sercowego, bo to jest informacja jedynie o sportowcach, tak samo nie wiemy ile ludzi ma problem o jakim pisałem, bo to problem z mojego podwórka więc jest mi znany, a o wszystkim nie piszą, zwłaszcza po przypadkach dyskredytujących szczepionki bo te są skrupulatnie usuwane.
To, że są ludzie, którym od momentu zaszczepienia się spadła odporność rónież się nie pisze, a takie przypadki również są.

"Stało się. Bariera przełamana. W Polsce więcej zakażonych wśród w pełni zaszczepionych, niż wśród niezaszczepionych w tygodniu od 4 do 10 stycznia 2022 r."

https://nczas.com/2022/01/16/stalo-sie-bariera-przelamana-w-polsce-wiecej-zakazonych-wsrod-w-pelni-zaszczepionych-niz-wsrod-niezaszczepionych-w-tygodniu-od-4-do-10-stycznia-2022-r/

Zaszczepionych w Polsce jest znacznie mniej niż niezaszczepionych więc powyższa informacja o czymś świadczy.
Tylko pierwszą dawką jest zaszczepionych około 22 mln to jest nieco ponad 50% ludności w Polsce.

To do argumentacji w innej dyskusji, gzie padł argument, że nic dziwnego, że jest więcej zaszczepionych w szpitalach, bo rośnie ilość zaszczepionych.
U nas jak widać zasczepionych jedynie pierwszą dawką jest nieco ponad połowa.

Nic też dziwnego, że 13 członków Rady Medycznej złożyło rezygnację.
:)
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/13-czlonkow-rady-medycznej-sklada-rezygnacje/yzv492g

To jeszcze niech zacznąpodawać ile z tych nie zaszczepionych umarło bo to w tym istotne, ile trafiło do szpitali bo to też ważne.

Eh, jak podałem taką informację z Belgi to zaraz padł inny argument, opisany wyżej.
Zagorzali zwolennicy nawet jak na tacy dostaną potwierdzenie, że szczepienia nic nie dają, a wręcz przeciwnie to i tak znajdą argument, aby obalić te informacje, żyją w błogim przekonaniu, że szczepionka ich ochroni.
Ale każdy ma wybór.

Nie, sprawa jest prosta, podajemy wszystkie dane, nie zjednego dnia tylko, np z miesiąca, wtedy jest wszystko natacy i każdy może wnioski sam wyciągać, natomiast jeżeli coś jest podawane połowicznie to wnioski mogą być błędne i działa to w dwie strony.

Połowicznie?
Dane w Belgi dotyczą okresu od 22 listopada do 5 grudnia , to jest cały tydzień, a nie z jednego dnia.
I na 805 ciężkich przypadków było ponad dwukrotnie więcej w pełńi zaszczepionych niżniezaszczepionych.
Argumetn wzrostu ilości osób zaszczepionych nie jest trafny bo zaszczepionych nie ma tam dwukrotnie więcejn iż niezaszczepionych.
Poza tym jedno zdanie świetnie pokazuje jak robią ludziom wodę z muzgu:
Mimo iż w szpitalach przebywa więcej zaszczepionych niż niezaszczepionych, oni piszą:
cytat:
Ośrodek pisze mimo to, że "ryzyko hospitalizacji osób w pełni zaszczepionych jest kilkadziesiąt procent mniejsze


Jakim to sposobem w takim razie tych zaszczepionych jest hospitalizowanych więcej niż niezaszczepionych? Również na oddziałach ciężkich przypadków również jest więcej zaszczepionych i to w pełńi i to ponad 50%

Bardziej szczegółowe informacje z Belgi:
cytat:
Z najnowszych danych Sciensano wynika, że od 22 listopada do 5 grudnia w Belgii z powodu COVID-19 hospitalizowano łącznie 4354 osoby. Wśród nich 1170 nie było zaszczepionych, 54 zaszczepione częściowo, 2589 w pełni zaszczepionych,
Warto jednak pamiętać, że fakt, iż osoby zaszczepione trafiają do szpitali nie jest dowodem na nieskuteczność szczepionek. Po pierwsze, szczepionki nie chronią przed zachorowaniem w 100 proc., za to znacznie obniżają ryzyko ciężkiego przebiegu choroby

ale dalej czytamy:
Belgii na oddziały intensywnej terapii z powodu COVID-19 przyjęto łącznie 805 osób. Wśród nich 256 było nieszczepionych, 19 było zaszczepionych częściowo, 441 było w pełni zaszczepionych, a 89 z nich nie zgłosiło statusu szczepienia.

Jak to się ma do zdania:
...za to znacznie obniżają ryzyko ciężkiego przebiegu choroby

Przecież oni sami nie wiedzą co piszą, dane pokazują zupełnie co innego niż oni twierdzą.